Forum www.power4you.pl Strona Główna www.power4you.pl
^^ MOCNE FORUM ^^
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kodeks Pilota i hamstwo na HL
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.power4you.pl Strona Główna -> IŁ 2 Sturmovik
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Nie 16:42, 22 Lip 2007    Temat postu: Kodeks Pilota i hamstwo na HL

Nowy temat dotyczący nas pilotów latających wirtualnie za pośrednictwem HL. Chciałbym abyśmy wyłonili cechy wzorowego pilota taki kodeks zasad których należy przestrzegać podczas latania. Chodzi mi tu przede wszystkim o postawę uczestników. Z drugiej jednak strony ma on służyć do pokazywania wszystkich złych i bardzo często chamskich zachowań podczas latania z którymi pewnie każdy się spotkał... Zapraszam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Nie 16:53, 22 Lip 2007    Temat postu:

Start i lądowanie. Niby proste - NIE STRZELAMY!!! Światła są przecież bardzo dobrze widoczne do tego podwozie - niestety dla niektórych jest to zbyt trudne. I niestety tuż po starcie lub na ścieżce podejścia do lotniska zostajemy zestrzeleni przez jakiegoś cwaniaka który tylko w taki sposób potrafi walczyć - ŻAŁOSNE. To co mnie w tym irytuje to to, że nawet jak już zwyzywam takiego buraka na czym świat stoi to on po chwili robi to samo!!! Więc mój współczynnik wqrwienia wzrasta - lecę nad jego lotnisko i w momencie kiedy jeszcze nie odrywa się od ziemi pięknie wkomponowuję go w płytę (zrobiłem tak podczas jednej walki 6 razy z rzędu) facet miał dość i się rozłączył. Ale pytanie, czy nie zniżyłem się do jego poziomu? Nie zachowałem się tak jak on? Ale czy też miałem pozwolić psuć zabawę innym przez jednego buraka któremu mama w dzieciństwie wiązała kiełbasę na szyi, żeby chociaż psy chciały się z nim bawić... lub karmiła go ze sprocy:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
\=RG=/ Miron
bez pampersów



Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa

PostWysłany: Śro 19:33, 25 Lip 2007    Temat postu:

Start - zgadzam się z przedmówcą. Startując nie masz praktycznie szans na wymanewrowanie przeciwnika. Ale lądowanie? Dlaczego? To tak, jakbyś miał facetowi za złe, że podleciał do Ciebie niezauważony, gdy ty radośnie pędziłeś w stronę jego lotniska, i zestrzelił Cię jedną kulką w potylicę. Trochę bez sensu. Sam jesteś sobie winien, nie rozglądając się należycie. Tak samo wygląda sprawa z lądowaniem - to Twój interes zrobić je tak, żeby przetrwać. A że czasem ląduje się uszkodzoną maszyną, której możliwości sterowania są mocno ograniczone... cóż. Możesz wtedy liczyć na trochę szczęścia, poprosić kolegów o eskortę lub po prostu uznać wyższość przeciwnika. Bo skoro uszkodził Cię tak, że musiałeś lądować, to pewnie i tak by Cię zestrzelił...

Co jest jednak wg. mnie o wiele ważniejsze, gdy chodzi o "zasady wzorowego pilota": żadnych wyzwisk. Jeśli ktoś rzeczywiście zachowuje się tak, że nie da się tego znieść, wystarczy po prostu opuścić serwer i znaleźć sobie przyjemniejsze towarzystwo.

I jeszcze jedno: nie strzela się do spadochronów. Ale to chyba wszyscy wiedzą...
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _

A jeśli chodzi o Twoje ostatnie pytanie: Czy miałeś pozwolić psuć zabawę innym?... Oczywiście, choć niestety, tak. Takie przypadki, jak strzelanie do wszystkiego co lata (lub jeszcze/już nie), rozbijanie się o kogoś, vulching itp. to typowe objawy zjawiska, znanego na forach i czatach pod nazwą "troll", a które dorobiło się w świecie iłkowym własnego określenia - "czternastolatek z Kansas". A jak brzmi pierwsza i podstawowa zasada postępowania z trollem? Nie karmić trolla! Po prostu "olewa się" taki egzemplarz, zmienia serwer, i znów jest cacy. Odrobinę satysfakcji można uzyskać w przypadku samodzielnego hostowania, a to za sprawą silnie poprawiającej humor komendy "kick".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Pią 21:59, 27 Lip 2007    Temat postu:

Niestety nie do końca się zgadzam z przedmówcą ale tylko w kwestii "olewania" uczestników którzy psują zabawę... Miron pisze aby nie wdawać się w dyskusje i zmienić serwer? Tylko nie długo nam serwerów zabraknie! Często gracz nawet nie zdaje sobie sprawy, że robi źle i po upomnieniu (zwróceniu mu uwagi wszystko jest ok) ale niestety jest też druga grupa która robi to celowo i takich należy tępić!!! Odpuszczając takiemu gościowi dajesz mu przyzwolenie na to co robi i chamstwo się szerzy. Przypomina to
"obrazili mnie w tej piaskownicy to idę do innej". Wydaję mi się, że wtedy najlepiej zwrócić się do admina. Bo "trolla" nie da się wyedukować - trzeba go niszczyć kickować i banować.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arturmax
szaman miejski



Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce/Sligo

PostWysłany: Czw 14:38, 31 Sty 2008    Temat postu:

Cześć,wczoraj na HL miałem przygodę związaną z hamstwem a mianowicie zaczęło się tak latałem nad lotniskiem wroga gdzie odbywała się zażarta walka tam też zestrzeliłem przeciwnika w jak najbardziej przyzwoity i regulaminowy sposób po czym mój ogon został oblepiony przez jego pomocników, zaczęli do mnie walić ze wszystkich stron jak do kaczki oczywiście dostałem i zacząłem spadać i właśnie wtedy przez ułamek sekundy w moim celowniku pojawił sie wrogi samolot więc sypnąłem grochem i dostał ale co okazało sie po chwili koleś którego zestrzeliłem w tym momencie amoku podchodził do lądowania na światłach których to nie zauważyłem bo strasznie mną kręciło.Kilka chwil po tym dostałem ostrzeżenie a raczej prośbę żeby nie strzelać do samolotów na światłach lądowania.Oczywiście przyjąłem to z honorem,napisałem że krótko latam i przeprosiłem trzy krotnie ale to chyba nie wystarczyło bo po kilku minutach koleś który to napisał zestrzelił mnie dwa razy na podejściu i zaczął wypisywać że i tak nigdy nie dorównam jego timowi i takie tam.Ale wydaje mi się że ta złość wynikała raczej z tego że pomimo tego że latam krótko udało mi się w tej walce zniszczyć siedem razy samoloty z tego timu.Nie jestem zły że zrobił to celowo, na nauczkę ale jestem zły że moja skrucha okazała się gówno warta i nie doceniona, także to moje przypadkowe zestrzelenie nauczyło mnie żeby być w przyszłości bardziej wyrozumiałym dla początkujących pilotów niż ten koleś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Czw 17:09, 31 Sty 2008    Temat postu:

To niestety prawda. Są piloci którzy powiedzą (ostrzegą) oraz upomną i gra idzie dalej ale są i tacy którzy nie rozumieją tego, że ktoś jest newbie i dopiero zaczął... Lub błąd wynikł po prostu z przypadku. Nie. Takie prostaki będą się mściły i nie zrozumieją nawet jak przeprosisz...

Swoją drogą mogę przyjąć zlecenie na tego kolesia... Jaki team i nick?


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arturmax
szaman miejski



Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce/Sligo

PostWysłany: Czw 17:28, 31 Sty 2008    Temat postu:

Kamil pamiętasz ostatnio jak żeśmy latali to ty tego kolesia nazywałeś kolakao czy jakoś tak ten nick to bodajże Ala-13Kokoloko czy cuś.Ale nie musisz się mscić bo ja wczoraj miałem super dzień i po tym zajściu zestrzeliłem go trzy razy jak próbował ze swoimi kolegami mnie udupić.A na dokładkę ich wkórwienia to jak wieżli się za mną we trzech jakieś kilka minut i żaden mnie nie trafił i jak odpuścili to napisałem im za pomocą mojego translatora (żony)że jak mnie gonili to miałem cały czas ręce w górze hehe.Także to mu powinno wystarczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PastorKlemens
żółta kaczuszka



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:57, 06 Lut 2008    Temat postu:

Na serwerach można spotkać zachowania każdego typu. Rozpiętość wiekowa jest wielka, od 10 do 110 lat. Staż też jest różny i dlatego każdy reaguje inaczej na dane sytuacje.
Artur, nie powinieneś się przejmować, że ktoś nie potrafił docenić Twojej skruchy. Popełniłeś błąd, potrafiłeś się do niego przyznać i potrafiłeś przeprosić i na tym powinna się akcja zakończyć. A że ktoś musiał sobie coś udowodnić.. nic na to nie poradzisz. Ale nie zmieniaj zachowania. Wiele osób na pewno je doceniło i teraz bardzo dobrze Cię kojarzą.
Swoją drogą należy zapamiętać "życzliwego" kolegę lotnika, wspomnieć innym członkom grupy i gra zaczyna nabierać innych barw Twisted Evil
Ale to wszystko należy robić po cichu i skromnie nie napawając się zwycięstwem.. to najbardziej denerwuje Twisted Evil


" Sukces objawia się tylko przez wytrwałość. Nieustanną, ciągłą wytrwałość. "
Manfred von Richthofen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arturmax
szaman miejski



Dołączył: 22 Wrz 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce/Sligo

PostWysłany: Śro 20:49, 06 Lut 2008    Temat postu:

Cześć Pastor,wiesz rzeczywiście w tym moim ostatnim poście wyszło jak bym napawał się zwycięstwem ale ten post to była odpowiedz dla naszego admina na naszą wcześniejszą rozmowę na GG i tak wyszło ni z gruszki ni z pietruszki,w ogóle nie pomyślałem że ktoś kto nie zna całego wątku może mnie żle zrozumieć.Sorki POZDRAWIAM.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PastorKlemens
żółta kaczuszka



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:10, 06 Lut 2008    Temat postu:

Arturmax napisał:
Cześć Pastor,wiesz rzeczywiście w tym moim ostatnim poście wyszło jak bym napawał się zwycięstwem...


Ale ja tak tego nie odebrałem. Uwaga o "napawaniu sie" nie była skierowana do Ciebie. Przepraszam jeżeli to tak odebrałeś. Pisałem ogólnie doskonale wiedząc jakie zwierzęce instynkty odzywają się w człowieku jak zestrzelisz tego... !@($&@!!)$&($_ Twisted Evil

Jedno tylko mnie martwi.. Kamil nas nie zrozumie Razz Kamil musi pisać.. Kamil nie krzycz Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Czw 21:12, 07 Lut 2008    Temat postu:

No wiesz.... Jeżeli nie zareagujesz na to, że ktoś łamie zasady i pakuje Ci kule w potylice kiedy jesteś na pasie to niestety taki "troll" zrobi to raz jeszcze! Oczywiste nie możemy reagować na to tym, że polecimy na jego lotnisko i zrobimy to samo (raz może mi się zdarzyło) ponieważ to pogarsza sytuacje. Ale zrypanie kolesia na ogólnym chacie kiedy wszyscy to czytają jest dla takiego buraka chyba najgorszym obciachem. Dobrze jak w tym czasie jest admin, jak koleś zrobi tak raz jeszcze i ktoś inny o tym napisze wtedy dostaje bana. Bierna postawa to najgorsza postawa.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PastorKlemens
żółta kaczuszka



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:53, 08 Lut 2008    Temat postu:

Zgadzam się w całej rozciągłości Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Czw 1:28, 13 Mar 2008    Temat postu:

Taki nostalgiczny ten post będzie... w zespole mamy dwóch nowych pilotów i to do wszystkich nowych graczy-pilotów kieruje ten tekst. A tak mnie naszło jak zobaczyłem dzisiaj pierwsze zestrzelenia Rafała.
Problem o którym chcę napisać szeroko omawiałem z Grześkiem i Triverem
a dotyczy on podziału pilotów latających wirtualnie na dwie grupy.
Grupa latających na punkty i grupa latających dla latania...

Latanie dla punków: Wydaje mi się, że spokojnie ponad połowa pilotów na HL
lata dla statystyk dla wyniku dziennego jak i statystyk ogólnych. Specjalnie pisze o tym w dziale kodeks pilota ponieważ piloci tak latający nie mają żadnego kodeksu liczy się tylko ilość zestrzeleń! A czy zrobili to strzelając do steeli, samolotów startujący i lądujących czy stojących na ziemi wykorzystując chwile kiedy nie ma admina - zawsze to te kilka zestrzeleń do przodu! Strzelając koledze z zespołu przez plecy - a nóż nam zaliczy! Większość z nich to egoiści latający sami - nie potrafią bowiem latać w zespole, gdyż takie latanie to często wymaga porzucenia często ciężko wypracowanej walki i niezwłoczna pomoc koledzy z zespołu.
Latanie tego typu nie ma nic wspólnego z symulatorem walki - to raczej przypomina Quaka. Tacy gracze traktują Iła jako grę zręcznościową a zestrzelenia jak fragi. Często nawet po tym jak zostają trafieni, uszkodzeni nie wracają do lotniska (szkoda czasu) i wolą się rozwalić samemu - tak jest prościej... Tak to po prostu droga na skróty - pójście na łatwiznę. To nie jest latanie.

Druga grupa: latających dla samego latania - oczywiście nie mówię tu o osobach latający i głoszących pokójSmile Jak najbardziej są to "fajterzy" tylko z zasadami - chodzi o jak najbardziej realne odwzorowanie latanie takiego jak miało miejsce podczas wojny. Mamy grę która nam to umożliwia więc wykorzystajmy to. Prawdziwy pilot nigdy nie zostawi swojego kolegi z zespołu bo ugania się za kimś innym. Pilot lecący uszkodzonym samolotem nie rozbija się specjalnie za wszelką cenę probował wrócić i wylądować.. Nie strzela do startujących i lądujących (mowa o grze:))
nie lata jak sęp i czycha na czyjeś zestrzelenia... Radość sprawia kiedy w walce jestęsmy w stanie zestrzelić jakiegoś innego fajtera ale w walce a nie waleniu przez plecy. Latajcie z honorem i zachowujcie się jak prawdziwi piloci.

Dlatego wszyscy którzy zaczynacie latać zadajcie sobie pytanie którym typem chciałbym zostać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PastorKlemens
żółta kaczuszka



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:46, 13 Mar 2008    Temat postu:

Napadłeś mnie tą nostalgią z samego rana.. bolało.. Crying or Very sad

Ale zgadzam się. Jeżeli coś mogę dodać to to, że nie warto gonić za punktacją. Grając na grij mamy dwie do dyspozycji. Tą w trakcie gry i tą "ichniejszą", która teraz się zawiesza i nie działa ale ogólnie jest dostępna. Sytuacja: wchodzę na serwer i widzę kolesia XYZ który ma 4000 pkt. Pierwsza myśl? Koleś dobry jest. Ale później można wejść na statystyki serwerowe i sprawdzić bliżej kto to taki. Nagle się okazuje, że te 4000 nabił bo gra od 7 rano i już mu 14 godzina gry mija, celność ma na poziomie ślepego 0,00000001, że o K/D nie wspomnę. Na dodatek okazuje się, że jedynym samolotem którym lata jest F190 D9, którym wisi na 3000m i nurkuje na każdy samolot, który oderwie się z lotniska. I tu jest kwestia do dyskusji. Co dla nas jest samolotem startującym. Bo jeżeli oderwanie kół od ziemi traktujemy jako wejście do walki to możemy tak tłuc każdego ale lubiani nie będziemy. Możemy zaraz po oderwaniu wejść mu na ogon i poczekać aż zacznie robić uniki (no walczy przeca Wink ) i zastrzelić jak wściekłego psa. To nie jest sztuka. Sztuką jest spotkać sie z przeciwnikiem, który ma przewagę, pozbawić go jej, wejść mu na ogon i zestrzelić a po walce zobaczyć wiadomość "good fight" Wink . Na serwerach latają żywi ludzie. Oni pamiętają jak kto walczy i później podobnie będziemy traktowani.

Nawiązując do wczorajszej sytuacji kiedy to Artura wyrzucili bo jeden z grij stwierdził, że Artur zestrzelił go w trakcie lądowania. Po pierwsze nie rozumiem admina bo nawet nie spytał o zdanie drugiej strony tylko uwierzył swojemu. Nie próbował dać ostrzeżenia czy szansy na obronę. Może miał zły dzień Twisted Evil Ja stosuję takie zasady. Jeżeli z kimś walczę, strzelam do niego a on będąc w okolicy lotniska nagle wyciąga podwozie i zapala światła to nie ma przebacz. Ale wiem, że on wie, że ja jestem za nim i jego próba lądowania oznacza ucieczkę. Jeżeli natomiast lecę za kimś, jestem daleko, nie strzelałem jeszcze bo nie było sensu. Przeciwnik nie wie, że jestem za nim i zapala światła to go odpuszczam. Nawet jeżeli goniłem go przez pół planszy zmarnowałem 15min. Jest jeden sposób żeby to sobie zrekompensować Twisted Evil Podlecieć blisko niego żeby nas zobaczył i odlecieć "okazując" łaskę albo jak jest na wysokości 5 metrów przelecieć pod nim i wyjść mu przed nosem. Niech wie, że został oszczędzony. Też się rozpisałem.. sorry..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
^KamiL^
Administrator



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Irlandia

PostWysłany: Czw 22:05, 13 Mar 2008    Temat postu:

PastorKlemens napisał:
Sytuacja: wchodzę na serwer i widzę kolesia XYZ który ma 4000 pkt. Pierwsza myśl? Koleś dobry jest. Ale później można wejść na statystyki serwerowe i sprawdzić bliżej kto to taki. Nagle się okazuje, że te 4000 nabił bo gra od 7 rano i już mu 14 godzina gry mija,


Już pędzę z przykładem: =grij=Saos pierwszy na statystykach ogólnych...
100 godzin na serwerze!!!!! Przy średnim czasie pozostałych graczy 5-6 godzin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.power4you.pl Strona Główna -> IŁ 2 Sturmovik Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin